niedziela, 16 grudnia 2012

Pierniczków ciąg dalszy

Święta coraz bliżej, więc pora udekorować ciasteczka. U mnie w tym roku przegląd piernikowych przepisów, co roku piekłam pierniczki korzystając z przeróżnych przepisów, ale w tym roku natrafiłam na dwa ideały i przy nich już zostanę. Pierwsze powstały z przepisu Joasi na Kruche pierniczki. Pierniki są pyszne, kruchutkie, nie wymagają leżakowania, więc są bardzo dobre dla wszystkich piernikowych spóźnialskich.






Na choinkę z landrynkowym witrażykiem :-)



























Druga tura powstała z przepisu Dorotki na Pierniczki jak alpejskie i są to najlepsze pierniki jakie jadłam!!!! Pulchne, mięciutkie, rozpływają się w ustach...... Gotowe od razu po upieczeniu, nie wymagają leżakowania.


1 komentarz: